photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 GRUDNIA 2010

Gajewniki

ten tydzień był bardzo dziwny

w poniedziałek wracałam z uczelni samochodem 5 godzin. Wyszłam o 14:30 a w domu byłam o 19:30. Pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło odkąd mam samochód


we wtorek nie poszłam na uczelnie bo nie chciało mi się nawet myśleć o jeździe autem. miałam ambitne plany żeby się uczyć z których oczywiście nic nie wyszło.


w środę pogoda się poprawiła więc skorzystałam z okazji i zamiast na wykład pojechałam na 9 rano do stajni

mój koń całkowicie oszlalał. Nikt kto tego konia zna nie powiedziałby, że ten koń może być niebezpieczny na jeździe, a jednak. Polinezja chciała mnie zabić już w kłusie W galopie było jeszcze lepiej. A po pierwszych skokach trener stwierdził, że nie będziemy więcej skakać

co najlepsze koń jest w stałym treningu. Jak mnie nie ma, wsiada trener, ale Polinezja i tak ma szajbe bo mało na padok wychodzi

Komentarze

Photoblog.PRO izoldek http://www.photoblog.pl/littleraspberry/79812134/piekna.html
jakbyś kiedyś chciała sprzedać to ogłowie, to daj znać :) :) :)
23/12/2010 13:30:54
venezia w piafie chyba większość łódzkich jeźdzców miała swoje początki :DD
a Ognistego mało kto lubił więc ja sie cieszyłam bo ciągle na nim jeździłam :PP
08/12/2010 20:13:06
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika littleraspberry.