


Zbliża się najcudowniejsza pora roku.
I jeszcze me urodziny najpierw.
I wymiana (może będę wreszcie miała jakieś zdjęcia do dodania, a nie jakieś z sierpnia)...tia.
I jeszcze trochę i wakacje, oby. Choć te mają swój minus, lato.
Ale wtedy wystarczy wynieść się w jakieś zimniejsze miejsce. I wcale nie mam na myśli leżenia przy otwartym zamrażalniku.
15/05/2011 11:20:04
13/03/2011 18:01:40
11/03/2011 19:32:38
06/02/2011 13:57:42
30/01/2011 13:03:35
29/01/2011 12:00:41
28/01/2011 18:24:41
07/01/2011 18:20:39
Wszystkie wpisy