~padlina To zapodaj tytuły :P Ja w końcu muszę obejrzeć "PÓŁ WIEKU POEZJI PÓŹNIEJ". Fanowski wiedźmin, ponoć lepiej zrobiony od netflixowej papki :P Nie żeby coś ale netflix ma nisko zawieszoną poprzeczkę :P

liskowata248 Obejrzyj sobie Przerwana lekcja muzyki, jeden z moich ulubionych klasyków <3 NETFLIX ssie pałe często, bo poprawność polityczna gdzie większość ludzi zawsze miała wywalone na to, chociazby Straszny film. Świetny komediowy klasyk, żarty na poziomie zajebistosci, a teraz wyobrażasz sobie taki film zrobić? Niestety nie przez te czasy xd

~padlina Już zapisany w przeglądarce :) Może jutro się uda. Kurcze, pierwsze 3 części strasznego filmu to złoto XD Ludzie chcą się bawić w kinie i przed ekranem. To że się pośmieje z faszyzmu, cebulactwa czy stereotypów nie czyni ze mnie złego człowieka. Wystarczająco wiele konfliktów mamy w infosferzę aby nam to jeszcze wpychać do rąk zamiast kubełków z popcornem. Niestety z tego co jakiś czas mi miga to, właśnie na tych konfliktach zarabiają sporo pieniędzy. Film może być średni, ale za to ma się sprzedać produkt komplementarny. Bluzy, batony , gry, cała ta otoczka.

liskowata248 No niestety, ludzie żyją Ameryką i ich kinematografią ( nie wszyscy Ofc ) Ale to po prostu smutne, że teraźniejsze filmy to albo remake, coś poprawnie politycznego lub słabe gnioty, są wyjątki, ale jak na to co stworzyli już powinni iść dalej, rozwijać się a nie psuć dobre filmy jak nasz bo ma powstać LOTR jako remake. No powaliło ich, niedługo zrobią Hari Pota bo nie ma zróżnicowania kulturowego, gdzie ja jako przeciętny mieszkaniec tej planety MAM TO W DUPIE, BYLEBY BYŁ DOBRY FILM A NIE ODGRZEWANE KOTLETY

~padlina Wiemy jak odbija się różnorodność na świecie przedstawionym np. we Wiedźminie czy Rings of Pała(zamieżone :P ). i nie abym miał coś przeciwko różnorodności ale niech to ma ręce i nogi. Bo jak widzę w Wiedźminie wioske na zimnej północy i czarnoskurych mieszkańców oraz azjatów, to dla oka coś nie gra. Jak widzę czarnego elfa w Rings of Power to chciałbym informacje, że jest to może konkretny klan elfów z historią, a nie mieszankę różnokulturowych postaci z adnotacją, "widzu jesteś głupi, masz łykać jak pelikan i się z tego cieszyć jak bardzo jesteśmy postępowi". Może doszliśmy do kresu dobrej kinomatografi i będziemy do końca życia wspominać dobre klasyki z lat 90 oraz Władce pierścieni.
Ps. Mam wrażenie że zamiast sprzedania nam dobrego filmu próbuje nam się sprzedać poczucia bycia dobrym człowiekiem poprzez wymuszenie braku reakcji na poprawność polityczną w filmach.