~gabrielle A mnie to dziecko przeraża.
Hmm pewnie nie wynika to ze względu na jej wygląd tylko na moją wrodzoną niechęć do dzieci.
Never mind...
Centaur, centaur?
Brzmi jakoś znajomo tylko nie mogę sobie przypomnieć z czego to jest?
Aaa już wiem, niebo, niebo coraz ciemniej. Idąc skojarzenie za skojarzeniem już wiem. Ale ciii !
A centaury swoją drogą to istoty które łączą aspekt ziemski z duchowym. Przemądre istoty, które jak nikt znają się na gwiazdach i znają tajemnice o których nam się nawet nie śniło.
(chociaż z naszą bójną wyobraźnią to pewnie nie byłybyśmy bardzo zdziwione ^^ )
Na turbulencje żołądkowe najlepsze są... lody śmietankowe!
Jedzone tylko w tym (nie)świętym miejscu.
Ilu dzisiaj widziałaś diabłów?
Ja zaliczyłam jednego w postaci ogiera piekielnego
Pfy coś mnie na rymowanki wzięło :P