Elo ; ]
Dziś hmm w sumie luz, pierwszy polski nie był najgorszy, później świetlica bo edb nie było ;)
I znów polski, tym razem to już przeginka była, dokończyć pełno definicji pisać, jeszcze jakieś zadania
na każdą lewą strone + na jutro prace literacką. Na poniedziałek treny na pamięć + analiza, a w śr praca klasowa z Zemsty.. Kurwa ludzie ja to czytałam ponad 3 miesiące temu i mam pamiętać ?! No no..
fizyka zamuł totalny, siedze sobie z Rafałem w 1 ławce świetnie, nie ma z kim gadać, słucham tego człowieka i nadal nic nie jarze hmmm suuper -.- matematyka to już jakaś porażka, baba jakaś niewiadomo jaka, bo przecież musi być tak jak ona chce, a my mamy marznąć przy otwartym oknie. yhm czuj sie ; / I w dodatku nie umie tłumaczyć i też nic nie rozumiem. Matma i Fizyka najgorsze przedmioty, których chyba nigdy nie zrozumiem -.- Dobra lece, bo mam tyle zadane że ja pieprze, może jak sie wyrobie to wieczorem coś dodam..
Baju -.^