Ahhh Kortowiada za nami! :D Jest północ a ja siedze, pije energetyka, mam na 8 angola, powinnam robic projekt ale czekam az mi energetyk wejdzie i zacznie dzialac :v Takze napisze notke w tym czasie bo poki co to czuje, jak moja glowa, oczy i neurony zamulają xd mysle ze zabilam troche szarych komorek podczas kortowiady aleee wierze w nieskonczona siłe mozgu, troche cwiczen, praktyki i da rade wytworzyc troche nowych szarych komorek, doksztalcic sie, przeciez mamy te moc! Trzeba ja tylko odkryc XD
Ogolnie powiem wam tak, podnioslam sie Z tego cholernego bagna, a co! Ja nie dam rady ? Ja nie dam rady? Zawsze daje rade. Zakopalałam gdzięs moj bezsens istnienia, chwilowo staram sie o tym nie myslec, jest słonko, piekna pogoda, caly wspanialy tydzien za mną, jednoweekendowy romans, ktory mial szanse skonczyc sie miloscia ale faceci to swinie wiec skonczylo sie jak zwykle, dobrze ze tak szybko, bo jeszcze bym nie daj Boze znow cierpiała. Apropo cierpienia, jutro wtorek, moze [powtarzam to sobie co tydzien] jutro trafie na centrum w takim momencie, ze zobacze chociaz przez chwile moja dawna milosc.. nie zebym chciala go zobaczyc ale tak, chcialabym. Jejuuu czemu on mi sie wciaz podoba? Czemu nie moge sie zakochac jak kiedys w Krystianie ze wzajemnoscia i tkwic w dlugim idealnym zwiazku? Ten z K nie byl idealny ale i tak mi bylo dobrze no a teraz rozpamiętuje to w kolko i w kolko a to nigdy nie wroci i czasami wciaz sie zastanawiam co ja zrobilam. Niektorzy ciagle spotykaja kogos na swojej drodze, ja takze. Nie moge narzekać na brak porządnych mężczyzn, którzy zapewne chcieliby mnie uszczesliwic, pokochac, etc zapewne wiele dziewczyn na moim miejscu byloby juz w szczesliwym zwiazku. Czego ja wciąż szukam? Tej ekscytacj, miłości, szalenstwa, uczuć Tego co czulam jeszcze niedawno.. Czemu gdy juz to poczuje to zawsze do niewłasciwego chłopaka? Dlaczego nie moge się zakochać w kimś kto jest zakochany we mnie? Jestem taka.. niespójna. Sama siebie nie ogarniam. W ogole znow ciagle i ciagle jakbym miala rozdwojenie jaźni, jakbym byla dwoma osobami, nie potrafie byc jednoscia sama ze sobą. Co jest ze mną nie tak? Czy potrzebuje psychologia, psychiatry? Moze naprawde cos jest nie tak.. z drugiej strony mysle sobie, ze jak w koncu trafie ze sie zakocham w kims kto bedzie mnie tez kochal to to bedzie takie juz jedyne, na amen, i juz nigdy wiecej nie bede wobec nikogo nie fer, serio.. No w kazdym razie xD
Jest okej, bez szału ale stabilnie To nic, ze nie mam kasy, to nic, ze mam milion zaliczen i projektow, ktore mnie przerastają i ze jeden powinnam wlasnie robic a siedze i sobie pisze notke, to nic, ze o maly wlos znow bym sie zakochala, gdybym sie w pore nie ogarnela i nie zastopowala swojego mozgu i nie spojrzala obiektywnie na swiat, to nic, ze dalej nie wiem co zrobic z wakacjami.. Jest ok I pracuje w pijalni, raz lub dwa razy w tygodniu ale jednak, fajnie jest :D
Chcialabym napisac duzo wiecej ale tak latwo mnie w sieci znalezc :/ musze sobie ustawienia konta zmienic, zeby people z Oln mnie nie odnalezli chociaz wiem, ze i tak to juz sie stalo xD
A kortowiada silent party, parada, piątek i sobota na gorce. Tyle szczescia! Najlepsza kortowiada ever! Z taka wielka ekipa [nie tą na zdj, to tylko 1/3 nas ] , nie pogubilismy sie, jakos sprawnie nam w tym roku to poszlo, wybawilam sie po wszystkie czasy az mnie wczoraj łamało w plecach i karku ale jest ok, jest dobrze. a Teraz Dochodzi 2. Nie chce spac bo wczoraj mialam paraliz senny jak poszlma spac o 2, zasypialam i poczulam taka przygniatajaca obecnosc.. Od paru miesiecy zdarzylo sie to juz kolejny raz, nigdy wczesniej nie mialam tego az tak czesto, paralize, schizy, przeraza mnie to. Mam nadzieje, ze to tylko schizy nocne, ze osbie wkrecam bo np za pozno chodze spac albo tak zasypiam, nie wiem. Mam nadzieje, ze to nie jest realne po prostu :v
A dzis zarywam nocke, yolo! :D jest 2:25 a ja sb siedze i probuje robic, ale cos mi slabo wychdzi, juz jestem swiadoma ze spac dzis nie pojde, ale powinnam ale yolo, zycie xd dam rade XD spalam w dzien, pilam energetyka xd
Dobra tam nie wiem co pisze, ide sie zajac projektem, nara misie :v
btw xd
taki dialog :D
-Myslisz, ze kiedyś pokocham kogos kto bedzie kochał też mnie?
-Taaaak, będzie miał na imię Mruczek
:v
Tym pozytywnym akcentem koncze ta uroczą, niespojną notkę XD
Dobranoc tym ktorzy spia, ida spac, albo wstaja XD