Wzięło mi się na wspomnienia, nawet bardzo.
Tęsknie za tym wszystkim, za tymi kontaktaki jakie BYŁY. Za tym, co już nie wróci. Niestety... Przynajmniej tak jak było. Jednakże, z tego co się dzieje nic się nie da zrobić, kocham i kochać ich będę dalej. Niewiadomo co się stanie, nawet jak nie będziemy mieli kontaktu rok, czy nawet pięć, nie ważne i tak będę na każde ich zawołanie, jeden telefon, z całego serca spróbuję pomóc lub doradzić, za wszelką cene.
Takie osoby ma się raz w życiu, pamięta do samego końca, niestety, człowiek popełnia często błędy, to jest własnie jeden z moich i chyba największy jaki da się zrobić.
To nie są żadne żale, czy spazmy, to tylko moje stwirdzenia, które z dnia na dzień się potwierdzają.
Można powiedzieć, że majówkę czas zacząć. Jutro na zalew, tak, odpocznę od tych toksycznych ludzi z którymi muszę się męczyć dzień w dzień. Tylko spokój, cisza i osoba którą w chui kocham, w chwili obecnej to mi wystarczy.
,,Nic i nigdy nie zastąpi straconego towarzystwa.
Nie można stworzyć sobie starych przyjaźni.''