Nie powinam stawiac tej slodziutkiej foteczki... ale stawiam ją bo bardzo mi sie podoba... Jest na niej taki malutki kochaniutki chłopczyk ktorego pewnie nigdy juz nie zobacze.. :( a bardzo go polubilam...kochany chlopczyk z niego...
ech.... do czego zycie naprawde dazy jak i tak umrzemy? Czy bedzie dobrze czy zle i tak umrzemy... wiec po co to zycie ? po co milosc ?( jak ciagle kogoś rani) i wogole po co to wszystko?
Niby w zyciu sa wazne tylko chwile ale nie wiem... bo ja i tak sensu nie widze.... dobra przestane juz pisac bo nawet sama nie wiem do czego teraz daze..tylko jeszcze jedna rzecz napisze pewnie ta osoba tego nie przeczyta ale i tak napisze..
Tesknie za Toba bardzo..... Tesknie za nasza przyjaznia.... Tesknie za Twoim usmiechem... Tesknie za Twoim smiechem.. Tesknie za naszymi wypadami.... Tesknie za naszymi rozmowalami.. Tesknie za naszymi klotniami o byle co..... po prostu brakuje mi Ciebie..... Tesknie.... :( przepraszam Cie za wszystko...:(
Pozdrawiam...