Tak bede wyglądac gdy trzeba bedzie sie rozebrac w wakacje, juz teraz na basenie w szkole przezywam koszmar, mówią że dobrze wyglądam ale wiem ze kłamią, źle mi życzą.
Nie moge juz na siebie patrzeć, nienawidze swojego ciała.
Od dzisiaj porządnie biore sie za siebie, zaczne od 1000kcal dziennie, ostateczny cel to 500kcal dziennie i 40 kilogramów, potem juz im dalej tym lepiej...Moze sie troche spóźniłam z postanowieniem noworocznym ale czas tak szybko pędzi...
Trzymajcie kciuki
wzrost-170
waga-48kg