oni słuchają lecz nie słyszą,
między niebem, a ciszą,
spotykamy siebie,
oni patrzą lecz nie widzą,
z Twojej radości szydzą,
przychodzą kiedy są w potrzebie
cisza w okół mnie,
zapada zmrok,
a ja nadal w nią wsłuchuję się
serce swoim rytmem mocno upewnia mnie,
że warto wierzyć w ludzi
pamiętaj o tym że nadzieja karmi,
a nie tuczy ,
do szczęścia otwarte drzwi,
nie szukaj kluczy
Twój Anioł chce Twą wiarę obudzić
najwyższa pora przyznać , czego chce.