Hej :)
Tak jak zwykle jestem wykończona ;/ Miałam 8 lekcji . No niby dzisiaj było lepiej, ale i tak dołek był . Przynajmniej wf był lepszy, taki łagodniejszy . Jestem w pierwszym składzie . Wracałam sama, znaczy najpierw z Olafem, Agatą i Kasią, ale potem Olaf sobie poszedł, Kasia i Aga też i sama z powrotem . Byłam w domu o 16 , poszłam się położyć . Zjadłam obiad i na kompaa ;) Popisałam z Olafem :* i potem lekcje :c Nie ogarniam tej matmyy . Teraz sobie siedzę na lapku , oglądam tv i piszę z Olefem < 33333 Hahaha , oj Seba, Seba . ;3 jutro już piątek, wieczorem jadę do Żanety , wcześniej może z miśkiem ;* Wrócę w niedziele , nie wiem czy będę pisała , postaram się :3 Dobra ja lecę , siemka :)