Zimowa sesja w Katedrze 2010
Takie z okazji,że byłam dziś tam na jeździe...
Ku naszemu zdziwieniu,było mało osób i każdy był zadowolony z konia,jakiego dostał ^^ ja wzięłam Bojara,czyszczenie na dworzu,siodłanie.Młody dziś mnie wkurzył.Najpierw zaczął wpierdalać skośnik,potem dobrał się do nachrapnika,a potem nie wiem,jakim cudem dobrał się do podgardla O_o a gdy ja mu wszystko z pyska wyjęłam i zapięłam,to ten odwiązał uwiąz i zaczął go przeżuwać.... xD
Weszliśmy na halę,wsiedliśmy,jeździmy.Młody dziś totalnie świrował.Płoszył sie najpierw od lecących kropel z dachu,a jak go już nastawiłam i tam chodził normalnie,to z kolejnym miejscu zaczął się płoszyć.Przez połowę jazdy tak się męczyłam,a potem...pani postawiła drągi.Za pierwszym razem przegalopował,potem sie potknął,potem to,potem tamto...zmieniliśmy stronę najazdu.Tu kucyk pomyślał,że fajnie będzie po drągach spłoszyć sie,a potem wystrzelić galopem i ściągnąć głowę na dół.Skończyło się tak : mnie wyrzuciło z siodła,jedna noga na szyi,druga wisi,łapami trzymałam sie grzywy,a Bojarek galopuje dalej...wszyscy chcą go uspokoić,ja sie dalej trzymam (bo go gdybym sie w tym momencie puściła,to on by mnie na 145% STARANOWAŁ GALOPEM),a młody jeszcze szybciej zaczął zapierdalać... :D a tu przed nami stały największe konie ze stajni. ^^ Pani zaczęła się drzeć,żebym sie puściła.Puściłam sie.Bogu dzięki,że kucuś odbił w bok.
Hala w szoku,a jak gdyby nic sie otrzepuje i wsiadam z nowu.Ledwo tyłek w siodle usadowiłam (nawet nogi do strzemienia nie włożyłam),więc po co czekać na jeźdźca,skoro można zapierdalać ze stój galopem? ^^'
A skoro za nic nie można było go zatrzymać,to pani wyleciała go zatrzymać.A kucuś zrobił tak : stój - spłosz sie - odbij w bok.No i tu drugi raz spierdoliłam sie,tym razem z taka siłą,że myślałam że mam kręgosłup połamany. :)
Nawet ruszyć się nie mogłam..... :D
Anyway.Zaczęłyśmy się z panią śmiać,wstałam po chwili,wsiadłam,rzuciłam bat,postępowałam,chwilę uspokoiłam go na wolcie i nadszedł czas na galopy.Tutaj przypadła mi druga tura i tylko galop na lewo (nasza gorsza strona w galopie).Było świetnie,aczkolwiek momentami było ciężko...Dostałam mega pochwalę od pani (za co niby? O_o ) i koniec jazdy.
Nigdy nie wsiadajcie na młode konie,nawet jeśli są od was mniejsze o 20cm. XD
Młodziaki,ehhh....i to jeszcze 3 latek,a już w rekreacji!
Ahhh...Niech mnie ktoś nauczy jeździć...? :D
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24