Spychowo,Powrót Juranda do Spychowa 2008.
Bodajże moja 3 jazda w życiu,bo wtedy coś się śmiałam,że to na rozgrzewke przed kolejną lążą czy coś tam...
Gdybyście widzieli mine dzieci
Normalnie profesionalka na koniu jeździła xD
A nagle patrze,a tu brat leci z góry z aparatem w dłoni,leci chyba prawie 50km na godz,przedziera sie przez tysiące ludu tylko po to,aby mi 3 zdjęcia na koniu zrobić
Szczam!Tak to zajebiście wyglądało
Ale to już przeszłość....
Nic już nie wróci
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.