Nora podczas naszego pierwszego spotkania.
No,w sumie drugiego.
Czemu?
Aaaa...
Pamiętam dokładnie.
Dokładnie rok temu poszłyśmy w Moniką do jej wujka. Na bryczke ^^
Nora wtedy miała też źrebaka - Norkana
Ponad 2 godziny jeździliśmy.
Zajechaliśmy nawet do koni chyba przy Kipnicku.
Tydzień potem miałam z Monią przyjść na przejażdżkę (wtedy nie jeździłam!! ),ale moi starzy oczywiście nie mogli
Wtedy jeszcze bałam się koni
To dokładnie rok.
Rok przerwy między spotkaniem.
Czemu zawsze w wakacje była tak spokojna?
Może mnie poznała?
Niee,wątpię.
Chociaż...
Kto wie...?
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.