Na Moruszce :*
Wczoraj znowu w teren.Tym razem na Moruszce ^^ Morucha to koń profesor Umówiliśmy się tak : jak ruszymy kłusem,mam ją przytrzymać i ruszyć galopem.Ha!Udało się bez najmniejszego problemu ^^ Jak mi się bosko galopowało!Nogi mi nie latały,nie rzucało mnie,lekko siedziałam w siodle,mrau :) Potem posiedziałam z Walentinem na pastwisku.
Dzisiaj nad jeziorko,w piątek będę galopować na oklep,a w niedziele może na bryczke ^^
wie ktoś może,co to za piosenka? http://www.youtube.com/watch?v=xieCAYdzZ-E
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.