Kawałek naszego kortowskiego stada
Kochani,dziś czuję się bardzo dobrze! Po obiedzie dzwonię do pani Magdy i umawiam się na jazdę przedpołudniową i jadę do Bojara,z czego bardzo się cieszę!
Bardzo chciałabym pobyć na jego pięknym grzbiecie chociaż minutkę! ^^
Dziś poszłam z Moniką na zakupy. Chłopaki pojechali po meble,więc miałyśmy kawałek czasu dla siebie.
Najpierw zaszłyśmy do sklepu z ubraniami.Kupiłam sobie wreście te spodnie,o których pisałam i przy okazji bluzę.Dostałam pluszową krówkę w prezencie
Potem poszłyśmy po buty,bo Monice kompletnie przemokły i do domu.Było fajnie,ale oczywiście już musiało nocą lać i grzmocić.
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.