Dużo zmian ostatnio. Ale od prawie 7 miesięcy jedno się na szczęście nie zmieniło..co najwyżej umocniło i pogłębiło :))
Niektórzy odchodzą, inni wracają. Dobrze, że ci pierwsi chociaż szczęśli..może i lepiej, że bez nas.
Szczerość, bezpośredniość? Boli. Ale to dobrze.
No tak- każdy szczęśliwy i zadowolony z życia osobno. ;)
Koniec roku.. rozstania na długo.
I już brak pomysłu na ratowanie, tego czego teoretycznie..i praktycznie już nie ma-pewnie nie będzie.
Zdjęcie z Budapesztu ;D też dużo wspomnień. Bardzo dużo. Większość w szczególnie dwóch pokojach :)
Tylko obserwowani przez użytkownika lifeislikeadream
mogą komentować na tym fotoblogu.