photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 STYCZNIA 2016

W dobrą stronę ;]

Czuję, jak serce rwie się do Ciebie.

Sił mi brak i już nie chcę nic wiedzieć,

Mam mętlik w mojej małej głowie. 

Czuję, że to już koniec, to już koniec...


Ja? Serio? JA?? tak użalałam się nad sobą, płakałam jak małe dziecko, któremu zabrano ulubioną zabawkę. Mogłabym tak siedzieć, płakać i czekać, aż moja ukochana może kiedyś się odezwie. Totalny bezsens. Po co czekać na kogoś, kto ma nas gdzieś, dla kogo jesteśmy obojętni? To nic nie zmieni, mogę tym tylko podetrzeć dupę. Gdyby chciała wrócić już dawno by to zrobiła. Są 2 wyjścia z takiej sytuacji- można zmarnować sobie życie i mieć żal do siebie i całego Świata, zamknąć się w domu i niszczyć psychicznie albo dać sobie szansę i zacząć prawdziwie żyć, przestać się przejmować, przyjąć to na klatę, myśleć pozytywnie, wyciągnąć wnioski i iść z podniesioną głową. Niby takie proste i oczywiste ale uwierzcie, że w praktyce jest inaczej. Na szczęście ja już wybrałam, chcę dać sobie szansę, otworzyć się na innych, przypomnieć sobie co było dla mnie ważne, zanim Ją poznałam. Zrobiłam maleńki krok do przodu, usunęłam E. ze znajomych..dziecinne? może, ale na co mi taka wirtualna znajomość? zrobiłam to nie po to, żeby zrobić Jej na złość, tylko po to żeby nie cierpieć. Nie chcę widzieć z kim teraz jest, co teraz robi, o której wstaje..szkoda nerwów. Inaczej się od Niej nie uwolnię. Wiecie co? działa. Nie sprawdzam już co u Niej, czemu ma mnie to obchodzić? Dałam Jej na pamiątkę takie złote serduszko, bo była dla mnie wyjątkowa, oczywiście dostałam zjebę. Nie wiem czemu, ale już mnie to nie rusza. Kiedyś bardzo się stresowałam jak otrzymywałam od Niej wiadomości, że przeczytam coś co mnie zaboli. Teraz? albo uodporniłam się na to, albo przestało mi zależeć..

 

 

"Dużo pytań, odpowiedzi bardzo mało.
Skąd ten stan? Przecież nic się nie stało!
Patrzysz do tyłu i nie widzisz nic niestety
Patrzysz do przodu i lecą ci łzy,
A pomyśl - bardzo wielu ludzi by chciało
Być na drodze do szczęścia w tym miejscu co Ty
Ja mówię - dosyć, dosyć! Dosyć narzekania!
Dosyć, dosyć nad sobą się użalania!
Życie po to jest żeby je przeżyć
Trzeba komuś zaufać, w coś wreszcie uwierzyć
Każdego ranka podróż zaczyna się od nowa
Dużo lepiej się idzie, gdy podniesiona głowa
Daj sobie wreszcie kredyt zaufania
Masz mało do stracenia,bardzo dużo do zyskania" Natural Dread Killaz


 

Brakuje mi tych naszych wspólnych chwil!

Już mogę wyjść, mogę biec, zamknę bramę, tamten dzień.
A ona stoi na przystanku w pobliżu gdzieś.
Nie wiedzieć czemu, nie chce uśmiechnąć się,
To ja mówię, że już dobrze, że już wszystko jest okej.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lifegoesonp.

Informacje o lifegoesonp


Inni zdjęcia: 1475 akcentova138. atanaRower aceg:) dorcia2700935 photoslove25włóczykij itaaanDo mycia szyb. ezekh114Nie płacz przyjacielu bluebird11Znane. ezekh114Dzisiejsza TĘCZA (15.05.2025r.) xavekittyx