ninusia No widzisz... :( Ja nawet nie pomyślałam zupełnie o Tobie! Wiesz, to było takie spontaniczne. W dniu koncertu powiedziałam rodzicom, że chcę, żeby mnie zawieźli. Mama na to, że jej się nie chce to tak "dla jaj" zadzwoniłam do chłopaka, a że on z Leszna, to nawet nie spodziewałam się pozytywnej odpowiedzi. Ale on że ok przyjedzie. xD No i pojechaliśmy. I stałam przy samej barierce po prawej ale bliżej środka ;)
ninusia Nooo niestety też musiałam tego doznać... Byłam na Wydrze w Rudnej, nawet stałam przy samej barierce. Ja tam śpiewałam, jeszcze mój chłopka się burzył, że tak się wydzieram na całe gardło, ale ja się tym nie przejmuję. Uwielbiam Wydrę! <3