niedługo święta.
Czym one wogóle są?
Ludzie mówią, że mają magiczną moc.
Skoro tak, to czemu ani ja, ani mój kolega nie pogodzimy się ze soba?
Czemu nie zacznę rozmawiać z dzieczyną,
na której już 3 raz sie zawiodłam?
Czemu nie umiem pogodzić sie z niektórymi rzeczami?
Czemu wogóle jest tak a nie inaczej?!
Te święta będą inne.
Nie bedzie już tego samego karpia,
Nie pośpiewam już z niektórymi osobami kolęd.
Wiekszośc ludzi ukrywa przed innymi to co czuje.
Podsumowując ten rok..
Był najgorszym rokiem jaki miałam w życiu,
bo :
- nie ma już osób, które powinny jeszcze żyć.
- zbyt wiele sie wydarzyło
- za dużo razy popełniałam błąd
- za szybko płynął czas, żeby chociaż nad jedną decyzją się zastanowić
Beznadziejny.
Chociaż były momenty, kiedy było całkiem fajnie.
Wesołych Świąt ;*
8.45-Wigilia klasowa