Tak miałam jakoś za dużo czasu
i wyszło tak iż gdyż
stwierdziłam,że życie wogóle nie ma sensu i jest beznadziejne
wiec po co żyć?
Ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam,
że życie jest piękne i ma sens
tylko ludzie są podziabani
i sami stwarzaja sobie problemy.
Jedni rujnują życie drugim,
nie licząc sie z ich uczuciami,
bo w koncu to co ja czuje to jest najwazniejsze
a tamtem to moze sobie płakać,odechciewać mu sie zyc,
co mnie to obchodzi
wazne,ze ja jestem szczesliwy,tym, ze zadaje ból tej
drgiej osobie,ktorej zdaje się że nie ma już po co zyc.
Nie ktorzy odbieraja sobie przez to zycie,bo nie umieja sobie z tym poradzic.
Za to zazwyczaj obwina sie los.
Ale tak naprawde to człowiek niszczy życie w drugim człowieku.
Takie jest moje zdanie x]
________________________________________________________________________
A tak ogólnie to humor taki jaki był,czyli ;/
Nic dodać,nic ująć ;/ ^^
Jeszcze ta szkoła
"czy tak trudno nauczyć sie tych 2 stron przez tydzien?"
Opowiem panu ze tak!Ja nie ucze sie tylko z panskiego przedmiotu
kazdy nauczyciel cos chce,czegos wymaga
a ja mam tez PRAWO DO ZYCIA,a nie 24 godziny na dobe siedzenia w książkach ;/
W piatek na "Katyń"
;*Anetka >damy rade odżyć na nowo?<
;*Siniol >pamietaj o 17.o0!<
;*dla reszty