Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
trolololo, no to mamy już sobotę od dobrych dwóch godzin i dziewiętnastu minut.
natłok myśli nie pozwala usnąć...
kiedy wreszcie to wszystko się skończy? ta fala przykrości, rozczarowań i łez?
co jeszcze musi się wydarzyć?!
czuję bezsilność.
nie umiem sobie już z tym poradzić.
;O ; //////
" Widzę Jej obraz przed oczami,
słyszę stukanie obcasów za drzwiami,
serce bije mi szybciej i szybciej,
cały czas myślę, że zaraz tu przyjdzie... "