`Mam myśli brudne, jak wielu ludzi ręce,
Wokół mnie burdel,
Ile kosztuje szczęście?
Znasz cenę, to dobrze i źle,
Bo jest drogo,
Dobrze i nie jest iść swoją drogą.
Jestem chmurą na wietrze tuż nad twoją głową,
Chmurą z twoich płuc wydychaną nerwowo,
Jestem szlugiem, który odpalasz jeden za drugim
Każdy buch odkłada się i kumuluje, jak długi.`