Z dzisiejszej sesji z Panem Marcinem.
Zdjęć z lustrzanki Pana Marcina na razie nie mam, ale niedługo dostanę. Nie mogę się już doczekać, ach :)
Zdjęcie pochodzi z mojego aparatu, które wykonał tata.
Ech, wciąż smutno i źle :c
Nie wiem co robić dalej.
To dobijające.
Dodane oto zdjęcie bardzo podoba się Suzy, więc dedykacja dla Niej.
KOCHAM CIĘ MEGA MOCNO, KOTECZKU!