Jeszcze taki motyw świąteczny już po świętach. Co ciekawe: efekt czarnego tła (sprawia wrażenie, że gwiazda wycięta została) uzyskałem już przy robieniu zdjęcia! Powyższa fotografia nie została w żaden sposób "genetycznie modyfikowana". Wystarczyło zgasić światło... :]
Dzisiaj, pierwszego dnia szkoły po błogiej przerwie, zaliczyłem wpadkę.
Otóż nie zdążyłem przeczytać mitologii. No, a że dzisiaj mieliśmy z niej sprawdzian... Jeszcze pokręciły mi się najprostsze rzeczy. Mętlik w głowie od samego czytania, a ja mam to jeszcze znać! :/
I na dodatek NG mi się skończył! O zgrozo! Co ja teraz mam niby czytać? (Poza mitologią oczywiście.) ; )
A co dzisiaj zrobił Maciej (poza zakuciem kilkudziesięciu słówek na Niemca)? Wysłał list do "VICTORA". Bo książkę dają. Oczywiście pod warunkiem, ze mój list okaże się na tyle dobry. Troszkę ściemniania, troszkę prawdy i... : D
A wczoraj moim uszom objawiła się nowa pieśń Piot(e)ra (<ŻAL>) Rubika. Nazywała się zdaje, ze "Most dwojga serc" (<ŻAL>!). A ja słuchając jej myślałem, że się popłaczę. Nie, nie ze wzruszenia. ;]
"-Ja zaś widzę wszystkie moje końce naraz- szepnął szaman, troszkę jakby do siebie.- Stale stoi mi przed oczami kilka różnych obrazów mojej śmierci. A każdy z nich równie prawdopodobny. Ale nie wszystkie równie... przyjemne.
W.Cejrowski "Rio Anaconda"
Z rozdziału pt. "Wielkie przekleństwo"
Chojnice 2009
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24