haha jedna z 2 fot obozowych, którą posiadam. o.-
hahahah 100% siła xD miało tego nie być, ale ni ma nic innego. xD
było b. dobrze ;D
mimo tego, że zalałam łazienkę, że myślałam że spsułam tv a to tylko korki wysiadły, że brakowało prądu, ze w ostatnią noc viva nie miala głosu, że dostałam wyciągiem w łepetynę, że glebłam kilka razy, że w niedzielę był rosół, że na początku w pokoju miałyśmy saunę a ostatnie 2 noce mróz, że upadłam kilka razy, że zabrałam cukier z jadalni, że ciągle brakowało nam papieru, że zabierałyśmy go z innych łazieniek, że się spóźniłyśmy, że wpadłam na głupi pomysł ze stanikami, że wszystkich wkurzałyśmy, że przesiadywałyśmy na korytarzu, że miałyśmy jazdy i mogę tak pisać 3 strony.. :P
nasz instruktor wymiatał. ^^
kilka incydentów, ale to normalne. xD
dzisiaj wstałam i nie wiedziałam, co z sobą zrobić ;D
sprzątnęłam pokój, jak nigdy i sie rozpakowałam.. xD
aa po południu bezowanie z cieniasem. ;DD :*
faajnie, b. chyba nie jest mi dany. ;/;/ :(
suprajs taki o.-
ale, zawsze mogło być gorzej. :P
yyy..poniosło mnie.. :P
I tell you: ten, któremu odpi[cenzura]dala, będzie żył wiecznie. Powaga jest śmiertelna, a szaleństwo tworzy historię.
Cześć.