#03 Łzy podszyte uśmiechem !

Jedno spojrzenie na twarz pokrytą łzami,

To powrót myślami do tamtych miejsc,

Gdzie szepty krążą między sosnami,

W porywach myśli słychać bicia serc.

Bo to jest agonia i akinezja uczuć,

Gdzie matka udręka pozwoli mi poczuć,

Beznamiętny pocałunek, czara uczuć pusta,

Ona dotyka mej twarzy, całuje moje usta.

 Samotność wprawia mnie w stan nieważkości,

Uciekam, chodź wiem ,że nie ma wyjścia,

Do swoich myśli nie wpuszczam żadnych gości,

Smutek czy radość - kwestia twego życia.


Lirycznie, filozoficznie, komicznie.. jakby nie patrzyć na dzisiejszy dzień był mierny, obojętny aż do przesady, aż do komicznej przesady. Wybierając między smutkiem a radością biorę w ciemno to drugie.. jednak to wszystko jest podszyte toną łez. Życie upływa płynąc od troski do troski, wąwozy zmarszczek wymywa, wspomnienie dawnej wolności. Dopiero nagi i bezbronny, do skóry odarty z piór, umiesz odczuwać szczęści lecz wiesz też czym jest ból.. a blizny na plecach bolą, zwłaszcza gdy przyjdzie noc, wiercisz się dzieląc na dwoje, uczucie co miało moc. 
1, 2, 3.. koniec. 
Próbuje się odprężyć, uśmiecham się dużo, czytam stare listy z dawnych wyjazdów.. widać łzy ? są podszyte uśmiechem. Czy byłyby to łzy radości czy smutku są podszyte uśmiechem więc kryję się za nimi coś.. coś co musisz sam odkryć !