Kawałeczke Gwiazdkowego uszka, jej maluszek i tam z tyłu jakiś inny źrebaczek =*
uff... Pierwszy dzień minął ! Byłam u dziadków (tego czego nienawidze), ale na szczeście jakoś przeżyłam :) Potem z Mają do lasu, następnie na łąki, a potem nad Bóbr nas poniosło ;D Nie wiem, jak ludzie mogą siedzieś w święta cały dzień przed TV i się obrzerać xD Ja na świeta prawie nic nie jem , bo jak widze tyle jedzenia to aż mi niedobrze <bleee> i do tego cały czas jestem pozadomem (razem z rodziną) na jakiś spacerach itd.
Dla mnie święta to poprostu masakra , a najgorsze jest to, że nigdzie nie wypada jechać np. na konie .
Użytkownik lewada
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.