cd. serii z cmentarzy

Dotyk ciepłej dłoni, serdeczny uścisk, uśmiech drugiej osoby są jak eliksir, który koi zbolełe serce. Czasem milcząca obecność osoby, którą kochasz, wystarczy, aby nie czuć się samotnie.

Bliscy to ci, którzy rozumieją bez słów, którzy są bezinteresowni i pomocni. Łatwo jest usiąść obok, pocieszać, przytulać, trudniej przedrzeć się gestem, słowem wprost do serca drugiego człowieka.

Można być setki kilometrów od siebie i czuć prawie namacalną obecność drugiej osoby, myśląc jedynie o tym, że pewnie w twj chwili je obiad albo kładzie głowę na poduszce. Można być cieleśnie złączonym z dugim człowiekiem, a i tak daleko od niego z powodu dzielącego was muru, bo bliskość to nie jest tylko: "mała odległość ciał, ale przede wszystkim dusz" .