Cześć, pomyślałabyś 6 miesięcy temu że może być tak jak jest teraz?(czyli w sumie idealnie) Hmm, ja też nie, a jednak.. To już 5 miesięcy razem. Niby to tylko 5 miesięcy a czuję się jakbyśmy byli razem od zawsze.
Ten wczorajszy dzień, jaram się jeszcze dzisiaj... Kocham się wygłupiać z Tobą.(info dla znajomych: możecie się spodziewać zasysanych buziaków i nosowego 69, może to być dla was mały szok, ale sami niedługo się o tym przekonacie!) Te wczorajsze zło.. Że wszyscy w to uwierzyli, za mało nas widzą razem chyba żeby tak łatwo łyknąc takie coś. (wkurw kozła i rady emili - bezcenne) Brakowało mi całych dni z Tobą, Szkoda że nie można tak częściej. Nawet nie przeszkadza mi to że zasnęłaś na mojej ręce która była dziwnie wykręcona, a ja żeby Cię nie obudzić leżałem i męczyłem się tak godzinę! Tak Cię kocham widzisz! Przy Tobie jest tak jakoś cudownie..(chociaż ta ręka zdrętwiała cholernie, aż jej nie czułem później..;<)
A teraz sobie myślisz że jestem zły i będziesz tak myślała dopóki tego nie przeczytasz... Taki jestem mwhaha.;> Ale znając Ciebie to przeczytasz kilka tygodni później więc stwierdzam że możesz się spodziewać delikatnej sugestii żebyś wbiła na swojego photobloga.. ^^ Jestem genialny jednak. Co nie?
A teraz znów nuuuda i to samo, czyli wyznanie miłości, jak to tego małego chomika kocham itd. Ale w sumie.. Ty to juz wszystko wiesz więc oszczędzę tego. Albo nie, bo może zapomniałaś.. Kocham Cię, wiesz? :>>
Btw, na tym zdjęciu z wczoraj mam dziwny noos.. ; <