Hahaha...
Żyję tak sobie na tym marnym padole, który na dodatek zasypał puchaty śnieg no i myślę sobie, że mimo wszystko kurde mi dobrze i dziwnie ciepło. :|
/Nie, nie jestem zakochana xD /........................................... chociaż?

hmm... A zima fajna sprawa :) Uroczyste powitanie śniegu = rzucanie się w ośnieżony żywopłot i bliskie spotkania trzeciego stopnia z tym oto białym puszkiem xD
Znając życie za tydzień już mi zbrzydnie śnieg.
Pozdrawiam.
Pesymistyczna JA. xD :)