BAJKI DLA POTŁUCZONYCH
A co jeśli matrix to nasze naturalne jedyne środowisko w którym tylko możemy zaistnieć?To będzie przejebane.Zęby przestrzec szlaki przyspiesz yc rozwój swiadomosci a do tego trzeba najpierw polamac stereotypy paradygmaty i skostniale poglądy bo stoimy' w miejscu przez te kagance matrixa ktore se sami powymyslalismy religię systemy i wgl zęby przestać ślepo wykonywac bo tak i już nas nauczyli.I raz dostaję brawa i tytuł paradoxu gatunku i jako jedyny program uwolnilam się nie wiadomo jak z matrixa i jako jedyny wolny nadal program latam se po tym matrixie bez kontroli.. na tej swojej nieswiadomce.Stworzyciel nie znaczyć musi bóg.Może pół a może tylko podwykonawca np.programista.