Każdy z nas jest wojownikiem, dla niektórych pewnie swoistego rodzaju bohaterem.
Nadchodzi jesień, dni stają się krótsze, więc do drzwi już cicho puka melancholia.
Nie otworze, bo jeszcze zrobi mi bałagan.
Co jest tak naprawdę ważne?
Co skrywasz w duszy dziś?
Kiedyś pisałam dla ludzi.
Dziś pisze dla siebie.
A jeśli pisać to z sercem i z serca.
Przecież za kilka dni, a może i lat nie pozostanie z tego nic oprócz cichego wspomnienia.
Tak bardzo przyzwyczajeni do ubierania wszelakich masek, zapominamy o własnym ja, zapominamy o człowieczeństwie.