..nie jest lekko, nie , non stop paranoje, ból głowy,
nie mogę sie pozbierać, w sercu wieczny skowyt
w sercu są dni, w których łączyło nas tyle,
w sercu cały czas ten okres, wspomnień ostry sztylet
dziś nas dzielą mile... dziś nas dzielą kilometry..
No juu.. to będzie ostania nota na tym fbl bo jak coś się kończy :( to trzeba się pozbierać, ogarnąć zacząć wszystko od nowa i iść dalej.. przykre wiem, ale ponoć czas leczy rany ;)
Chce podziękować wszystkim, którzy mi pomagali i mogłem z nimi pogadać o problemach potrafili mnie rozśmieszyć pomimo podłego nastroju i w ogóle ze byli.. Sis Natii ;* Marko ;) Marcino ;) i Maniek ;]
To tym, jakże optymistycznym akcentem powoli będę kończył moją ostatnią notkę :(
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz ..
Cieść!