misz masz

TROCHĘ W SKÓCIE NADROBIĘ ZALEGŁOŚCI.
POWYŻEJ MACIE MNIEJ WIĘCEJ WSZYSTKO ZOBRAZOWANE xdd ALE ZARAZ OPOWIEM :D

NO WIĘC TAK ( 12.02.2012 - 16.04.2012 ) PO POWROCIE Z BIAŁKI WIDYWAŁAM SIĘ OD CZASU DO CZASU Z KUBA.. DZIĘKI OLI BYLIŚMY RAZEM.. TIAA BYLIŚMY  TERAZ ZNÓW JESTEM SAMA.. CIĘŻKO MI BYŁO SIĘ POZBIERAĆ.. ALE MUSIAŁAM WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ.. POSTANOWIŁAM ZAKOŃCZYC TO RAZ NA ZAWSZE I NAPISAŁAM DO KUBY LIST.. NIESTETY... TYLKO WYDAWAŁO MI SIĘ,ŻE JESTEM SILNA, W REZULTACIE CZUŁAM,ŻE MUSZĘ ZA WSZELKĄ CENĘ GO ODZYSKAĆ I POKAZAĆ MU, JAK BARDZO GO KOCHAM ...

NAPISAŁAM ,ŻE MÓJ LIST TO OSTATNIE SŁOWA KIEROWANE DO NIEGO... TYLKO,ŻE PO TYM JAK GO DOSTAŁ STWIERDZIŁAM,ŻE ŹLE ZROBIŁAM.. POWINNAM POPROSIĆ GO OD RAZU O ROZMOWĘ I POWIEDZIEĆ PROSTO W TWARZ CO CZUJĘ... DOPIERO PÓŹNIEJ BYŁA TAKA ROZMOWA,ALE CO MI PO TYM.. JA MÓWIŁAM, KUBA PATRZYŁ W OKNO.. ANI RAZU NIE SPOJŻAŁ NA MNIE... DOPIERO JAK MU TŁUMACZYŁAM CO CZUJĘ, SPOJŻAŁ NA MNIE POWIEDZIAŁ,ŻE JEŻELI MAM KRZYCZEĆ TO NIE MA ZAMIARU ZE MNĄ ROZMAWIAĆ I ODSZEDŁ.. WTEDY NIE WIEDZIAŁAM CO MAM ZROBIĆ I BYŁAM TAK ZDENERWOWANA,ŻE DOPIERO KRZYKNĘŁAM... OD TAMTEJ PORY NIE MIAŁAM Z NIM KONTAKTU... STARAŁAM SIĘ NA NIEGO NIE SPOGLĄDAC.. ALE CÓŻ.. WYSZŁO INACZEJ.... 

PRZEZ CAŁY TEN CZAS BYŁA ZE MNĄ MARTYSIA <3 CO RAZ WIĘCEJ CZASU ZACZĘŁAM Z NIĄ SPĘDZAĆ PO SZKOLE WRACAMY RAZEM L1 <33 : 3

ZACZĘŁA SIĘ MAJÓWKA I PIĘKNA POGODA... WIĘC SZUKAŁAM SOBIE RÓŻNYCH ZAJĘĆ.. xd OPALANIE,PRACA W OGRÓDKU ITP. ,SPACEROWANIE I SPOTKANIA Z PRZYJACIÓŁMI : ) 

Z NIEDZIELI NA PONIEDZIAŁEK TJ. O ILE SIĘ NIE MYLĘ 28/29 KWIETNIA  BYŁA U MNIE MARTYNKA MOJA <33

 BYŁYŚMY NA MEGA SPACERZE I MAMY MNÓÓÓSTWO ZDJĘĆ. HAHAH SESJA W LESIE : D

NA SPACER WYBRAŁSIĘ Z NAMI PIES " NALA " : 3 BYŁYŚMY NA OGRODACH I UCIAKAŁYŚMY PRZED "TRUPEM Z WIATRÓWKĄ" JAK TO MARTYŚ UJĘŁA :D:D OKAZAŁO SIĘ,ŻE TO MARCIN I ŁUKASZ ( OD WYWODÓW ) A POTEM WIECZORNIE DARCIE JAPEK ! HAHAH TZW. ŚPIEWANIEM XDD

 W PONIEDZIAŁEK LANIE WODĄ Z MOJĄ SIOSTRZYCZKĄ <333

NO CÓŻ.. MAJÓWKA POWOLI PRZEMIJA... JUŻ W ZASADZIE KONIEC MAJÓWKI -.-

OD JAKIEGOŚ CZASU MYŚLĘ TYLKO O KUBIE.. EHH... PODDAŁAM SIĘ.. CHCIAŁAM ZAPOMNIEĆ,ALE SERCE WZIĘŁO GÓRĘ NAD ROZUMEM.. TAK WIĘC BĘDĘ O NIEGO WALCZYŁA ! POKAŻE MU ,ŻE SIĘ ZMIENIŁAM I JESZCZE GO ODZYSKAM.. A JEŚLI MI SIĘ NIE UDA, TO PRZYNAJMNIEJ BĘDĘ ŻYŁA ŚWIADOMOŚCIĄ,ŻE STARAŁAM SIĘ ITP.

MIMO WSZYSTKO, WIEM ŻE MOGĘ LICZYĆ NA MOICH PRZYJACIÓŁ, KTÓRZY CAŁY CZAS MNIE WSPIERAJĄ I DZIĘKUJĘ IM ZA TO : >


KOCHAM NAJMOCNIEJ <333

- MARTYSIA - PSOTNYANIOLECZEK

- OLUŚ <33

- OLCIA <3

DZIĘKUJĘ RÓWNIEŻ MARCINOWI, KTÓRY RÓWNIEŻ WSPIERA MNIE :))