Siema! Dawno nic tutaj nie pisałam... Pewnie z powodu mojego braku zainteresowania.
Gdy przeczytałam parę wpisów pod zdjęciami to myślałam, że się zesram ze śmiechu o.O. Jednak widać po mnie wielką zmianę! Nie chodzi mi o ubiór, bo to zawsze da się zrobić... ale sposób w jaki zachowuje się wobec ludzi. Ale... CHUJ Z TYM!
Mam nadzieje, że nie tęskniliście ;]
Co u mnie.
Pracuję... Lecz nareszcie mam wolne do poniedziałku. (doceniam teraz pracę)
Mało imprezuje.. w sobote pracuje... wiec troche to przeszkadza, a ostatnio nikt nie ma ochoty wychodzić w soboty gdziekolwiek. I wogole nie ma z kim. KURWA
chodzę cały czas niewyspana
mam wszystko w dupie
myślę cały czas nad zmianą koloru włosów. (blond, czy ciemne?)
dużo przeklinam
czekam za wypłatą, bo już mam długi u rodziców.
i najwazniejsze!: jestem mega wkurwiona, że na zaden koncert nie pojade tego lata... PIEPRZONY GRUDZIEŃ!
i wogóle miłość jest do kitu... za często zmieniam zdanie w tej kwestii.
zostane starą panną!
Elo