Dzis wracajac z pracy dojrzalem te dzikie roze , heh i o kim pomyslalem??Ten zapach przypomnial mi ,ze wciaz wbrew calej logice i rozumieniu , wciaz mam te cholerna nadzieje , tyle ze ona jej juz nie ma , wiec po co kur.... ja ja dusze w sobie?? Moze dlatego ,ze jak spiewal Dzem "samotnosc to taka straszna trwoga" i " bo najgorsze w zyciu to samotnym byc" , coz nie chce zeby whisky stala sie moja zona........