I zdjęcie nowe jest^^
Co prawda Boguś :* je nieco przerobił,oczarowany,żeby nie powiedzieć podniecony moim programem:p:p
A wakacje dalej lecą,lecą i nic się nie dzieje:(
Parszywa świńska grypa zniszczyła wyjazd do Berlina:/
Jak tak dalej pójdzie to do każdego zdjęcia będę dodawała przenudne opisy tego jak mi się nudzi:p
Tego chyba nikt nie przeżyje:p
Chyba muszę być jakaś nienormalna skoro prawie codziennie śni mi się szkoła,ale może tylko sny chcą mi dać znać,że już nie dużo czasu zostało i trzeba coś zrobić.
Ale narazie dalej będę popadać w otępienie...
W końcu die Zeit ist unser Feind.
Ukłony dla:
Edwarda
Góreczki(Bułeczki)
Jani
Kota