Witam nie bede sie rozrpisywal wiec
Dziekuje pewnej osobie za przyjazn ...ona otworzyla we mnie ta niecodzienna powloke szczescie radosc wszystko pokolei...lecz trach jej juz nie ma wiatr rozwial nasza przyjazn nie ma juz nic...poleglem ja zolniez lecz on w bitwie oodaj swe zycie zyskal honor zostal bohaterem ja...mimo porazek bolu cierpien zyskalem szacunek przyjazn wielu innych osob lecz oni nigdy mi Ciebie nie zastapia...Przepraszam wtyginely jak dinozaury me wartosci idee glownym celem jest...przetrwanie
DZIEKUJE wszystkim ktorzy sa za mna...
DZIEKUJE CI...
A to dla Ciebie:
Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr
By zabrał mnie z powrotem - tam, gdzie masz swój świat
Poskładam wszystkie szepty w jeden ciepły krzyk
Żeby znalazł cię aż tam, gdzie pochowałaś sny
Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Nie pytaj mnie o jutro - to za tysiąc lat
Płyniemy białą łódką w niezbadany czas
Poskładam nasze szepty w jeden ciepły krzyk
By już nie uciekły nam, by wysuszyły łzy
Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Budzić się i chodzić, spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Żegnać się co świt i wracać znów do ciebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Budzić się i chodzić, spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
(!)(!)(!)(!)(!):[placze]:[placze]