Po meczu Lech-Widzew :)
Zdj. z młodymi i Kotorem ;d he he
Masakra cały dzień padało... wszyscy mokrzy, a doping dopiero zaczął się w drugiej połowie;/
I była MoOoOoOoOoOoOoC jak zawsze na Bułgarskiej ;d Akurat po rozwinięciu oprawy "To coś cenniejszego od złota Lech Poznań życie na najwyższych obrotach" i odpaleniu rac wpadła pierwsza bramka Mateusza ;p Później to już doping się rozkręcił i wpadały kolejne bramki... Kaspra dokładnie przy śpiewaniu w "W grodzie Przemysława". ahhhhhhh był ten klimat! tylko ten deszcz ale on i tak nie popsuł nam zabawy ;p Po meczu prosto do siedziby klubu i spotkanie z trenerem, Hubertem, Manuelem, Kotorem. Karolek Linetty i nowy Darek Formella ładnie się przywitali i pomknęli do reszty;d Piłkarze Widzewa jak wychodzili do autokaru też się przywitali znaczy się co niektórzy ;p Na stadionie też był Patryk i Luis :)
Uwielbiaaaaaam takie spontaniczne wyjazdy ! <3