a dzisiaj maxymalny dzien

oczywiscir na dworze bylam z dzes i koza mial byc tez bialek ale nie przyszedl nawet nie wiem dlaczego

jak zwykle trasa: albert, fontanna, albert-boisko

, rynek i albert-boisko

wiem nudzi nam sie, ale w lesznie nie ma co robic i gdzie isc, ale na albercie (boisko) poznalysmy zaje.bistego kolesia

dobra koncze ta dziwna notke

pe. es. zdjecie robil dzulasek :p
30.05.2008r.- dni leszna, jak zwykle ta sama ekipa co na GRAND PRIXIE


