photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 CZERWCA 2007

Czarny Aniol

Grupa przyjaciół: Sebastian, Marek, Daria i Monika postanowili wywoływać duchy. Przygotowali się do tego bardzo dokładnie, przez kilka dni zbierali potrzebne do tego rzeczy. Wkońcu zebrali się wszyscy w domu Sebastiana. Wnieśli na strych duży, okrągły stół i cztery krzesła. W każdym kącie zapalili czarną świecę, zakryli jedyne okno jakie tam się znajdowało czarną zasłoną. W pokoju zapanował półmrok. Położyli na stole specjalną makietę i kieliszek, a wkoło stołu porozkładali świece, tak, że utworzył się krąg.Złapali się za ręce i przystąpili do wypowiadania specjalnej modlitwy, którą wykuli pare dni wcześniej. Nie wiedzieli jakiego ducha wywołać, woleli żeby była to pierwsza dusza jaka usłyszy ich wołanie. Przez dłuższą chwilę nic się nie działo. Lecz nagle zgasły świece w kątach, zostały tylko te które tworzyły krąg. Każdy z nich poczuł czyjąś obecność na poddaszu, chociaż nic nie widzieli i nic nie słyszeli. Wkońcu Marek ocknął się z letargu, i wypowiedział pierwsze pytanie: -Kim jestes?- nic nie poruszyło kieliszkiem, zapytał drugi raz - też nic. Aż nagle kieliszek zaczął powoli chidzić po literkach. Wyszło z tego słowo "MROK". Przestraszyli się trochę, ale nie aż tak by zrezygnować. -W czym możemy Ci pomóc, abyś mógł uzyskać spokój?- -O-F-I-A-R-A , D-A-J-C-I-E , M-I , O-F-I-A-R-E- wystraszona Daria przerwała krąg i uciekła. Kieliszek w tej samej chwili stukł się, tak jakby ktoś zgniótł go w ręce. Poczuli przerażające zimno, i świst powietrza kierującego się w stronę wyjścia, w stronę uciękającej Darii. To już nie były żarty. Nikt z nich nie wierzył, że uda się im kogokolwiek wywołać. Wstali i pobiegli na dwór. Zobaczyli Darię jak wisi w powietrzy, jakby ktoś ją dusił, po tem upadła. Na jej ciele pojawiła się krew - coś ją jadło! Wkońcu tajemnicza postać ujawniła się, był to czarny anioł. Nie wiele myśląc reszta przyjaciól uciekła do swoich domów. Sebastian poszedł spać do Marka. Rano wrócił do domu, na ogrodzie nie było śladów krwi, chociaż wczoraj było jej pełno. Wszedł do domu, dziwne ale nikogo w nim nie było. Poszedł na górę, na strych. Otworzył drzwi zobaczył powieszonych i na wpół zjedzonych rodziców. Przestraszony chciał uciec, lecz drzwi się same zamkneły. Z kąta wyszedł anioł powoli, nie śpiesząc się podszedł do Sebastiana. Powiedział mu na ucho: "TRZEBA BYŁO MYŚLEĆ KOGO PRZYWOLUJESZ". Po tych słowach Sebastian poczuł ogromny bół, czarny anioł rozrywał jego ciało. W straszliwych męczarniach zgineli również jego (Sebastiana) przyjaciele. Czarny anioł nie został prze nich odwołany, więc teraz krąży po świecie, i zabija tych którzy odważyli się naruszyć święty spokój między dwoma światami. A dokładniej zabijał tych którzy wywoływali duchy.:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga]

Komentarze

agatsien11 strrraszne : O
25/06/2007 16:49:20
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika layones232.

Informacje o layones232


Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114