Az musze przyznac, ze bardzo przyjemny dzien:) Tego brakowalo od dawna.
male/większe przemeblowanie w pokoju- uuuch, tego mi było trzeba, aż nie wierze, że traciłam tyle przestrzeni ;o
jest przytulnie i milutko teraz w tym moim ''krolestwie'':) oooj nudze sie, zaraz ide spać, od 19 mi oczy same opadają
a historia sama się nie nauczy? ostatnie dwa dni i pierwszy nie aż taki wyleniuchowany weekend, troszke trzeba popracować
a aktualnie ciagle testy, lawina obowiazkow, nie wiadomo od czego zaczac
a mysl o dzisiejszej matematyce i teście z niej nadal mnie nie opuszcza [*]
koła, okręgi.. przynajmniej wiem co poćwiczyć, o zgrozo
niby nie chce mi sie juz tego prowadzic, a cos mnie tu jednak trzyma