Jesteśmy po wizycie u transplantologa.
Do poniedziałku czekamy na wyniki, już kolejne. Zostalismy pocieszeni, że nieprawidłowości w pracy wątroby wyniknęły z jej niedojrzałosci i przez antybiotyki.
Uffff...!
Zrobiliśmy sobie potem małą wycieczkę.Laura byla uradowana, piszczala i śmiała się na Jarmarku. Światełka, kolędy, coś cudnego.
A całą drogę powrotną przespała ;)