Mam dość siebie. Nie jestem już tą samą osobą. Sama nie wiem kim jestem. Zmieniłam się, zmieniam się z dnia na dzień. Widzę to. Jest mi tak cholernie źle. Każda czątka mojego ciała krzyczy, chce się wyrwać. Znowu się złamałam, znowu to samo. Nie potrafię już walczyć sama ze sobą. Co się ze mną stało? Panie Boże, daj mi sił.. na to wszystko. Daj mi sił na życie. Mój stan emocjonalny jest w kompletnej rozsypce, nieokiełznany, niekontrolowany. Mam dość ludzi. Chcę zapomnieć o moim calym dotychczasowym życiu. Co to w ogóle za życie? Przepraszam za wszystko.