Moj aparat nie ograrnio fajerwerków!
Nie lubie sesji,
nie lubie mrozu,
nie lubie.
Chce ciepło,
chce niesesje,
chce cie tu,
więc oć tu i nie marudz!
Wydaje mi się.
Ale tak nie jest.
Rewoluja już blisko,
a dopiero teraz czuje, że dobrze mi z tym co mam,
tak naturalnie.
Ale już za późno.
A może nie bęzie tak źle i mi sie spodoba?