ugh nadal choruje. ;c ale jutro chyba idę już do szkoły bo najzwyczajniej w świecie nie chce mi się siedzieć w domu ;/
dzisiaj muszę się trochę pouczyć bo w piątek mam sprawdzian z RO i tyle tego jest, że nie dam rady się nauczyć w jeden dzień ;/
Dzisiaj Ktosiek ma pierwszą jazdę :D jak nie zda to po prostu ehh zabiję! Bd trzymać kciuki :)
Mama mi wczoraj dała jakiś lek do wypicia jeju masakra jakas takie niedobre, że myślałam, że zwymiotuje.
Jeszcze wczoraj byłam u dentysty i przy okazji pojechałam z mamą do słupska po buty.
I normalnie jak nigdy był taki wybór, że nie mogłam się zdecydować ;) jeszcze kupiłam sobie sweterek, chciałam jeszcze jakieś spodnie ale nie było nic ciekawego więc zostawiłam sobie kase. Jak tata przyjedzie to musze sobie kupić jeszcze air maxy <3
Wczoraj dzwoniłam to mówił ze chcę przyjechac jak najszybciej, czyli kiedy? nie wiem.. ;/
Pan Marek wczoraj pojechał do Niemiec porażka. Mógł mi po drodzę przywieść ktosia : )
Idę coś zjeść ;*
Miłego dnia! :)