Już 100 zdjęć i zdaję sobie sprawę, że niewiele się zmieniło...
Owszem, dużo się wydarzyło, wyjaśniło... było wiele ważnych chwil i "lekcji"...
...ale wciąż, w środku, czuję się podobnie.
Zbliża się kolejne lato.
Chyba dopiero jak to wszystko będzie miało miejsce wyciągnę właściwe wnioski i spróbuję dostrzec zmiany...
o ile w ogóle takowe zaistnieją.
Czas pokaże...
Carrion- "Nie bez wiary"