i Ztej okazji wszytskie pasztety szczały po nogach:P wiec cóz mi pozostało, upiekłem dwa zajebiste ciasta, w drodze do szkoly uruchomiła się " wena twórcza Lapriego" haha wiem ze " max zżelowany" haha Ale jaki odbiorca Taki wierszyk :P haha
Diewczyny z II Lo
Są takie fajne że HoHo
Gdy przed lekcja
Na prszytanku
Palą Jointa o Poranku
Zwykle takie Odjebane
Bo na Codzień
Graja Dame
Tu szpileczki,Tu Rureczki
No i Jeszcze Torebeczki
Na dodatek
Powiem że
Nawet Uczyc
im sie chce
Z apanażem
Pełna gracja
Palą Jointa
Przed kolacją
A że ,lunch żrą
w naszej szkole
To jóż wszystkie są wesołe
Kolorowe i Kraciaste
Ich Pazury Jak marmury
Oczy zawsze podkreślone
Czarna kredka- O Mój Boże
Lecz gdy sądny dzień niestety
Menstruacji a nie gracji
Skłonne są
Do dyplomacji
Nawet dowód pełnokrwisty
By nie ćwiczyć zrobia wszystko:P