czarno na czarnym widać
jak powinno być a jak jest
najmniejsza cząstka kosmicznego pyłu
najsłabsze wspomnienie, chwila
i znowu wszystko do mnie wraca
jedno słowo, dwa
ręka wtopiona w rękę
wzajemne czuwanie
i znowu wszystko odchodzi w niepamięć
jedno jest pewne
jeśli światem jest to, co krąży po moich, moich orbitach
to nic się nie zmieniło
a przecież światem jest to, co sobie ubzduram